Mieliście kiedyś ochotę spakować wszystkie swoje rzeczy i wyjechać? Nieważne
gdzie, byle jak najdalej. Zostawić za sobą szarą codzienność dnia i doświadczyć
czegoś nowego, niesamowitego.
Podróż dookoła świata - tak, to zdecydowanie jest coś co nas jara. Osobiście
bardzo często o niej rozmyślam, o tym jak będzie wyglądać, przez jakie kraje będzie
dokładnie biec nasza droga. Jeszcze w tym tygodniu zamierzam kupić mapę i
dokładnie zaznaczyć naszą trasę. Na wstępie ustaliliśmy, że powinniśmy
podzielić to wszystko na 3 etapy:
1. Podróż po całej Polsce, bo przecież wstyd wyjeżdżać z kraju, nie
widząc jego piękna w całości. Takim moim małym marzeniem jest zdobycie Korony Gór Polski. Wszyscy lubimy nasze
polskie góry, więc myślę, że łatwo namówię na to resztę.
2. Z Europą za pan brat, czyli nasza podróż przez wszystkie stolice i
nie tylko, tego kontynentu.
Teraz przechodzę do sedna sprawy.
3. Podróż przez Azję, Australię i Oceanię aż do Ameryki Południowej,
a potem może i nawet Północnej. Wyprawa na co najmniej rok. Nasze największe
przedsięwzięcie, jak i marzenie.
Od razu można zauważyć, że ,,poziom trudności" będzie rósł wprost
proporcjonalnie do naszego wieku, a także możliwości finansowych (co jak na razie
stanowi największą barierę ;< ).
Pierwszą podróż planujemy na wakacje 2014r. Odległość tej daty jest
spowodowana tym, że dopiero wtedy ktoś z nas (i to pewnie będę ja) będzie mógł
posiadać prawo jazdy. Jeszcze o tym nie wspomniałam, ale nasze podróże
oczywiście będziemy odbywać samochodem, i to jakim! Pewnie każdy z was kojarzy Wehikuł Tajemnic z kultowej baki Scooby
Doo. Tak, to właśnie będzie nasz pojazd. Żeby było śmieszniej mamy bardzo
podobny skład, brakuje nam jedynie psa ;).
Jak zdążyliście już zauważyć, bardzo poważnie traktujemy nasze marzenie.
Podróż dookoła świata, czyli ,,W poszukiwaniu Ziemi Obiecanej". Pewnie
wielu z was zastanawia się o co tutaj chodzi, więc już wyjaśniam.
,,Ziemia Obiecana", biorąc pod uwagę treść Biblii, jest to pas ziemi,
który Bóg obiecał Izraelitom po opuszczeniu Egiptu. Jednak nie do końca o to
nam tutaj chodzi. Każdy z nas ma swoją własną definicję Ziemi Obiecanej,
więcej, dla każdego z nas oznacza coś innego, bo przecież pomimo wspólnego
marzenia każdy z nas ma swój własny cel w tej podróży.
,,Dla mnie Ziemia Obiecana to
wyjątkowe miejsce na ziemi, gdzieś gdzie człowiek nie zdążył jeszcze dotrzeć ze
swoją cywilizacją. Taki mały, wyjątkowy zakątek ukryty przed nami przez Matkę
Naturę. Może nawet coś jak Biblijny Raj (śmieje się). Wierzę, że gdzieś na
naszej planecie nadal jest takie miejsce, i że uda nam się je odnaleźć. Jestem
pewna, że wtedy nikomu bym o nim nie powiedziała w obawie, że zostanie
zniszczone. To byłaby taka nasza mała utopia."
~Magda
,,Dla mnie nie istnieje coś takiego jak Ziemia Obiecana. Spełnieniem
moich marzeń będzie podróżowanie, odwiedzenie wielu nietypowych miejsc na
naszej planecie, wtedy może odnajdę takie miejsce, które będę mógł nazwać swoją
Ziemią Obiecaną."
~Kuba
,,Dla mnie w poszukiwaniu Ziemi Obiecanej to tak jakby w poszukiwaniu
osobistego raju. Moim marzeniem jest wyruszyć w podróż w nieznane, poznać różne
kultury, ludzi. Przeżyć to wszystko co znam tylko z opowiadań na własnej
skórze, doświadczyć czegoś co być może odmieniłoby moje życie. Zaleźć miejsce
gdzie byłoby mi zwyczajnie dobrze, a może przekonać się tylko, że nie ma to jak
w domu."
~Kasia
,,Ziemia Obiecana jest dla mnie miejscem w którym jestem spokojny, uciekam
od wszystkich problemów które mnie otaczają, jestem tam szczęśliwy. Mogę tam
wnikać w siebie, czuć całą naturę która mnie otacza, mógłbym oddawać się tam
medytacji, poznawać swoje miejsce w świecie. Mógłbym tam przebywać ze swoimi
przyjaciółmi i z osobą najbliższą mi. Nie odczuwał bym tam czasu, nie liczyło
by się tam życie współczesnego świata, najważniejsi byliby moi bliscy. Moim
największym marzeniem jest odnaleźć taką ziemię"
~Wiktor
Podsumowując, chcemy opisywać to wszystko co będziemy robić
przez najbliższy czas, teraz – nasze przygotowania, marzenia, nowe pomysły,
plany, a za parę lat przebieg naszych wypraw. To będzie coś na kształt wspólnego
pamiętnika, wspomnień, nasz kawałek sieci, dla Was, czytelników, ale też przede
wszystkim dla nas samych.
Magda
Hej :) Dziękuję za odwiedziny mojego bloga :) Chcę również serdecznie podziękować za bardzo miłe słowa o moim opowiadaniu :)
OdpowiedzUsuńwidzę, ze Twój blog zapowiada się bardzo ciekawie :) Informuj mnie o nn :)
Jeśli byłabyś zainteresowana to u mnie pojawił się nowy 19 rozdział pt: "Życzę szczęścia" Zapraszam serdecznie :)
wieczni.bloog.pl